PSZCZOŁY.PL na Ukrainie
(1/3)
W ostatni długi weekend (od 29 maja do 2
czerwca) skorzystaliśmy z zaproszenia zaprzyjaźnionych pszczelarzy
ukraińskich i w pełnej obsadzie - dwóch osób - wyruszyliśmy
na wschód aby spędzić tych kilka dni wśród pasiek, pszczół
i niezwykle gościnnych pszczelarzy zachodniej Ukrainy. Choć
pogoda nas nie rozpieszczała udało nam się zwiedzić kilka
pasiek i miejsc związanych z ukraińskim pszczelarstwem.
Ogromnie nas ciekawiły metody gospodarki pasiecznej i sposoby
radzenia sobie z typowymi pszczelarskimi problemami w tym
ogromnym kraju z wielkimi pszczelarskimi tradycjami. Ukraina
posiada znakomite i wielowiekowe tradycje pszczelarzenia,
związane po części z dawną Rzeczpospolitą. Warto wspomnieć,
że prawdopodobnie pierwsze książki na temat hodowli pszczół
zostały wydrukowane w lwowskich drukarniach już w XVII wieku.
Pszczelarstwo ukraińskie ma bardzo zdrowe
i mocne podstawy. Z jednej strony mocne, zdrowe i pracowite
linie pszczół, z drugiej bardzo żyzna ziemia, która sprzyja
bardzo obfitym pożytkom. Na Ukrainie istnieją olbrzymie
pasieki towarowe - i tej skali pasieka 1000-1500 uli jest
czymś zupełnie normalnym, a trafiają się i dużo większe.
Do tego istnieje olbrzymia ilość pasiek mniejszych, prowadzonych
przeważnie przez kolejne pokolenia pszczelarzy. Wszędzie
wyczuwa się wśród ukraińskich pszczelarzy charakterystyczne
zamiłowanie do pszczół jak i wielką fachowość. Na zachodniej
Ukrainie, gdzie jest bardzo mało przemysłu, większość ludzi
utrzymuje się z rolnictwa i produkcja miodu jest często
bardzo poważnym źródłem dochodu.
Z powodów ekonomicznych raczej nie używa
się tu środków chemicznych do zwalczania chorób preferując
metody naturalne. Również wiele pracy w pasiecie wykonuje
się ręcznie sprawdzonymi od wieków metodami.
Pszczołom na Ukrainie wybitnie sprzyja ziemia
- bardzo żyzne czarnoziemy - co pozwala na znakomite pożytki.
Olbrzymie przestrzenie pól (wschodząca gryka czy właśnie
kwitnący rzepak), lasów i pastwisk rozciągają się aż po
horyzont. Przyroda poza obrębem miast jest zdrowa i co ważne
zawiera w swej strukturze wiele roślin miododajnych - choćby
niezwykle rozprzestrzenioną tu akację (robinię) w wielu
odmianach lub lipę. Od czasu likwidacji kołchozów w rolnictwie
nie używa się praktycznie środków chemicznych i stosuje
niewiele nawozów - stąd otrzymywany tu miód można z czystym
sumieniem nazwać "ekologicznym". Zawartość niepożądanych
substancji w miodzie jest znikoma (wg badań pszczelarzy
ukraińskich) a miód ma świetne parametry. Częstowano nas
miodami gatunkowymi o smakach rzadko spotykanych w Polsce
- choćby kilka rodzajów miodów akacjowych.
|
|
|
|
jedna z kilku maszyn produkcyjnych |
gotowa węza |
Spędziliśmy kilka godzin w wytwórni węzy
(foto powyżej) - przerabiającej rocznie do stu ton wosku.Wystarcza
to zaopatrzenie dla za obszaru w promieniu około 300 km
od siedziby firmy a w warunkach ukraińskich jest raczej
zasięg regionalny niż krajowy - daje to wyobrażenie o wielkości
rynku na Ukrainie. Technologia produkcji węzy odgrywa dużą
rolę w zachowaniu zdrowej kondycji ukraińskiego pszczelarstwa.
Odpowiedni proces technologiczny zapobiega rozprzestrzenianiu
się pasożytów i chorób pszczelich. Zwiedziliśmy także firmę
produkującą sprzęt pszczelarski - kapelusze, dłuta, drut,
podkurzacze i wiele innych potrzebnych w pasiece narzędzi.
ciąg dalszy
--->
|